Home » Wydanie 20-2020 » POZNAJ NAS BLIŻEJ » Rolnictwo w czasach koronawirusa (Michael Horsch)

Rolnictwo w czasach koronawirusa

Kto by pomyślał jeszcze na poczatku marca 2020 roku, że pewnego dnia rolnictwo i rolnik staną się “systemowo ważne” i to nagle na całym świecie? Koronawirus COVID-19 uczynił to możliwym. Dlatego musimy wykorzystać obecną dobrą passę i nie pozwolić się zepchnąć na drugi plan tak ważnego dla nas zarodka rozwijającego się właśnie rolnictwa regeneracyjnego. Michael Horsch wyjaśnia dlaczego.

„Dyskusja między rolnictwem ekologicznym a konwencjonalnym stała się bardziej rzeczowa. Jeśli chodzi o ustawodawcę, to można wyczuć, że wszystko, co zbytnio obciąża gospodarkę, nie będzie forsowane za wszelką cenę. Jednak to nie znaczy, że znikną problemy takie jak klimat, zdrowa żywność itp. Wręcz przeciwnie: nabierają one teraz zupełnie nowego wymiaru i przechodzą do poziomu, na którym my, rolnicy, możemy bardziej racjonalnie dyskutować ze społeczeństwem. Weźmy na przykład ograniczenia stosowania środków ochrony roślin. Wielu rolników doskonale zdaje sobie sprawę, że nie są to tylko nieuzasadnione roszczenia napływające do nas ze strony społeczeństwa. Także nasze osobiste doświadczenia prowadzą nas w tamtym kierunku. Odporność na środki ochrony roślin (np. wyczyniec polny) stale rośnie, a zwiększenie dawki powoduje jedynie krótkotrwałą poprawę.
​​​​​​​Ponadto z roku na rok zauważamy, że wąski płodozmian (25% + / czteropolówka lub częściej) mści się na nas. Plony rzepaku przestają wzrastać. Przeciwnie. Na niektórych polach nawet maleją – pomimo lub z powodu większego użycia środków ochrony roślin!

W konsekwencji prowadzi do tego, że płodozmian jest coraz bardziej rozszerzany (zob. hasło: diversität/różnorodność), a środki ochrony roślin automatycznie ograniczane. Zauważam coraz więcej upraw jarych, a więc upraw rzędowych, które również są wysiewane siewnikami punktowymi.
Skłania to do refleksji dotyczących sposobu ochrony roślin i nakłania do podejmowania nowych prób, np. potraktowania herbicydami jedynie rzędów uprawnych i zastosowania w międzyrzędziach mechanicznego zwalczania chwastów. Do takich upraw należy np. rzepak, który można wysiewać przy rozstawie rzędów siewnych 50 cm.
W przyszłości rolnictwo odnawialne (rolnictwo hybrydowe) będzie kolejną alternatywą dla rolnictwa ekologicznego lub konwencjonalnego. Również w tym segmencie chcemy stać się specjalistami i pomóc promować koncepcję „rolnictwa odnawialnego”. Jeśli chodzi o rolnictwo odnawialne, wielu automatycznie myśli o nowej formie rolnictwa ekologicznego. Jednak to nieprawda. Aspekt odnawialności bardzo dobrze pasuje również do rolnictwa konwencjonalnego.
Rolnictwo odnawialne stara się zmniejszyć wpływ chemicznego nawożenia i środków ochrony na biologię gleby i roślin lub je wręcz wykluczyć. Podstawą takiego podejścia jest zrozumienie współdziałania roślin lub korzeni z biologią gleby oraz zrozumienie tego, jaką rolę odgrywają organizmy glebowe, gdy na środowisko, w którym żyją, wpłynie się w taki sposób, że przełoży się to na ilość np. nawożenia chemicznego lub na możliwość całkowitej rezygnacji z niego.
Musimy też mieć świadomość, że dzięki rolnictwu regeneracyjnemu nie tyle zwiększymy liczbę plonów, co uzyskamy lepszą jakość gleby, naturalnie zdrowe rośliny i lepszą jakość zboża dzięki większej obfitości substancji odżywczych. Nie zapominajmy, że magazynowanie węgla w glebie (gromadzenie próchnicy) będzie możliwe tylko dzięki tej metodzie gospodarowania, nawet jeśli kwestia klimatu z powodu koronawirusa straciła na krótko na aktualności.
Z tego powodu w następnych wydaniach terraHORSCH chcielibyśmy zająć się rolnictwem odnawialnym. W Niemczech, Austrii, Francji i Anglii rolnicy od wielu lat gromadzą swoje doświadczenia w tej dziedzinie. Chcielibyśmy jednak również uwzględnić wiedzę rolników pochodzących z innych krajów. W tym celu udało nam się pozyskać uznanego na całym świecie specjalistę – Joela Williamsa.
Joel Williams napisze dla nas kilka artykułów – pierwszy z nich zamieszczamy w tym numerze terraHORSCH kilka stron dalej. Mamy nadzieję, że dzięki nim poszerzymy swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie rolnictwa odnawialnego o doświadczenia i wiedzę z całego świata”.