Home » WYDANIE 25-2022 » Centrum szkoleniowe fitz » Inflacja: w kierunku nowego modelu rolnictwa?

Inflacja: w kierunku nowego modelu rolnictwa?

Sytuacja jest bezdyskusyjna: przy dzisiejszych warunkach produkcji nie da się już wyżywić ośmiu miliardów ludzi. Wszyscy, zwłaszcza młodsze pokolenie, muszą być świadomi wyzwań, które należy zaakceptować/podjąć. Obecnie otwierają się przed nimi, ale również przed starszym pokoleniem, wielkie możliwości innowacyjne.

Podczas Dni Praktycznych HORSCH 2022 we Francji Philippe Dessertine, ekonomista i członek Haut Conseil des Finances Publiques (Wysokiej Rady Finansów Publicznych), stwierdził, że od stycznia 2020 r. kryzysy: zdrowotny, geopolityczny i gospodarczy drastycznie zmieniły spojrzenie na rolnictwo. Zwłaszcza świat finansów zrozumiał, że bez rolnictwa, które żywi ludność, nie ma już żadnej działalności gospodarczej!
Dlatego osoby świadome tego inwestują obecnie w rolnictwo, a ich możliwości są znacznie większe niż możliwości budżetu Wspólnej Polityki Rolnej.
Mechanizmy inflacyjne są częścią trudności, które należy przezwyciężyć – dotyczy to państw uprzemysłowionych, ale przede wszystkim krajów biedniejszych, w których źródłem niestabilności są napięcia wokół dostaw żywności. Dlatego Philippe Dessertine z całą mocą podkreślił: „Dzisiejszemu młodemu pokoleniu należy zaszczepić świadomość, że rolnictwo ma znaczenie strategiczne”.

Ograniczyć inflację!

Ekonomista przypomniał także, że inflacja wynika z niedopasowania ilości pieniędzy do ilości posiadanych dóbr. Zbyt duże zadłużenie w stosunku do osiągniętego dobrobytu jest pożywką dla inflacji. Sytuacja, która istniała już przed pandemią COVID-19, pogłębiła się przez wzrost zasobów gotówki.
Stopy procentowe i niskie koszty energii ukrywały prawdę dotyczącą tego zjawiska. Wyzwalaczem stał się kryzys energetyczny połączony z wybuchem konfliktu zbrojnego na Ukrainie.
Jednym z lęków napędzających inflację jest spirala cenowo-płacowa: firmy podwyższają wynagrodzenia w odpowiedzi na rosnące ceny produktów. W związku z tym rosną koszty zatrudnienia pracowników, co z kolei wpływa na ceny produktów. „Inflacja to wyścig, w którym nikt nie wygrywa” – ostrzegł Philippe Dessertine. Sytuację można jednak opanować, pod warunkiem, że wszyscy przyjmą te same zasady działania: nie będą wstrzymywać gotówki i skrócą terminy płatności.
Pieniądze tracą na wartości, ale konsekwencje tego są dla wszystkich takie same. Aby ponownie wydostać się z tego błędnego koła, trzeba nadal zwiększać poziom posiadania – nie uciekając się do walut takich jak złoto, kamienie szlachetne lub ziemia – lecz nadal inwestując.

Zmiana w tworzeniu wartości dodanej

Zdaniem Philippe'a Dessertine'a w obliczu obecnych wyzwań – zarówno klimatycznych, jak i demograficznych – rolnictwo ma wyjątkową szansę: może tworzyć wartość dodaną w oparciu o aspekt zrównoważonego rozwoju i zdolności do redukcji emisji CO2. Liczą się nie tyle wyniki finansowe gospodarstwa, ile również jego wpływ na środowisko, na ludzi i na społeczeństwo… Tak było w przypadku producenta Tesli, którego wyceniona wartość znacznie przewyższa konkurencję produkującą więcej pojazdów.
Inwestorzy muszą oszacować nowo powstałą wartość. Odbywa się to poprzez zarządzanie danymi (zmagazynowany węgiel, wskaźniki agroekologiczne, plony…). Philippe Dessertine porównał tę zmianę w modelu ekonomicznym do przejścia od konia do samochodu. Również w przypadku tej zmiany tworzenie wartości dodanej opiera się przede wszystkim na ludziach: bez producentów nie ma rolnictwa.

W kierunku nowej równowagi

Christian Huyghe, dyrektor naukowy INRAE (Instytut Badawczy ds. Rolnictwa, Żywności i Środowiska) podjął temat poruszony przez jego przedmówcę i opisał podstawy nowego modelu rolnictwa. „Przy każdej zmianie trzeba uzgodnić cele, które chce się osiągnąć” – wyjaśnił. Jednym z problemów jest globalne zabezpieczenie żywności przy postępującej urbanizacji.
Oznacza to poważne wyzwania logistyczne dla produkcji żywności, z którą coraz trudniej radzą sobie kraje rozwijające się. „Aby się wyżywić, ludzie zabierają zwierzęta ze sobą do miast. A to z kolei zwiększa ryzyko zdrowotne” – wyjaśnił Christian Huyghe. W związku z tym pojawia się pytanie o zmianę diety i analizę rzeczywistego zapotrzebowania na białko. Zdaniem Christiana Huyghe podstawą jest reorganizacja łańcucha pokarmowego i nowa równowaga. Należy przy tym uwzględnić niezbędną redukcję emisji gazów i efektu cieplarnianego.